Czteromiesięczne niemowlę dostaje swoją pierwszą łyżeczkę, którą mama podaje mu tarte jabłko. W następnych tygodniach łyżeczek będzie przybywać, a po kilku miesiącach dołączą do nich widelce. Rynek sztućców dla dzieci jest ogromny i naprawdę jest w czym wybierać.
Zanim maluch sam będzie decydował
Pierwsze łyżeczki wybierają rodzice. Czym się kierują? Najczęściej kolorem. Bywa, że dopiero któryś z kolei zakup okaże się tym najlepszym, trafionym. I to wcale nie dlatego, że kolor wybrany przez mamę nie podoba się maluchowi, ale kształt i głębokość części trafiającej do ust oraz długość i grubość uchwytu w praktyce okazują się źle dobrane. Nie ma, niestety, uniwersalnego kształtu dziecięcych sztućców, które będą dobre dla wszystkich, na przykład półrocznych dzieci. Natomiast każdy element zestawu sztućców musi spełniać podstawowe warunki bezpieczeństwa potwierdzone opinią Instytutu Matki i Dziecka i atestem Państwowego Zakładu Higieny.
Najczęściej dobra niemowlęca łyżeczka ma średniej wielkości, silikonową główkę. Nie może być zbyt mała, bo do buzi dziecka trafia na raz niewielka porcja i maluch szybko się nudzi jedzeniem, zanim skonsumuje odpowiednią ilość pokarmu. Główka nie za miękka, ale też nie za twarda, bo dziecko, poznając swój pierwszy sztuciec – łyżeczkę – gryzie ją i ssie, więc trzeba zadbać, by to nie było bolesne dla ząbkujących dziąseł. Uchwyt łyżeczki powinien być dość gruby i niezbyt długi, by dziecko szybko nauczyło się nią manewrować.
Sztućce dla dziecka, które je samodzielnie
Mama i tata pękają z dumy, gdy dziecko pierwszy raz samo zje cały posiłek. Wtedy sprzątanie stolika, podłogi, mycie pobliskich mebli i ścian wydaje się wręcz radosną czynnością. Od tego momentu, szczególnie, gdy maluch jest niejadkiem, konieczne staje się takie dobieranie naczyń i sztućców dziecięcych, które będą atrakcyjne i poręczne. Dla jednych dzieci najlepsze okażą się te, z namalowanymi postaciami z bajek, zarówno na uchwycie łyżeczki i widelca, co na dnie talerzyka czy miseczki. Dla innych atrakcyjne będą zestawy, w których każdy element jest w innym kolorze. Bywają na rynku łyżeczki i widelce z uchwytami w kształcie zwierzątek czy innych postaci, jednak trzeba zwrócić uwagę, czy przez takie „bajery” sztuciec nie utraci swej ergonomiczności. Kupując pierwszy widelec, dobrze jest sprawdzić czy jego ząbki nie są ostre, ale też czy da się na nie nabić kawałek jedzenia.
Około trzeciego roku życia dzieci chcą wszystko robić jak dorośli i wówczas naczynia i sztućce dziecięce idą w kąt albo stają się zastawą dla lalek. Rodzicom nie pozostaje nic innego jak kupić sztućce metalowe, w wielkości dopasowanej do małych rączek.
